był na przejażdżce do zaprzyjaźnionego gabinetu weterynaryjnego, aby na życzenie jego Właścicieli pobrano mu krew do analizy.
Cezi zniósł badanie z wielką godnością przynależną Championowi :)
Jestem bardzo odważnym kotem i ani trochę się nie boję ! |
... już po wszystkim i wcale nie było tak źle :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz