wczoraj wieczorem do naszego hotelu przyjechała pierwsza kocia dziewczynka, delikatna i słodka Majeczka :)
.. a dziś od samego rana znowu zabawa, głaskanie po brzusiu i to co domowe tygryski lubią najbardziej czyli mizianie, mizianie, mizianie..... :)))
...no powiedzcie sami.... |
...czyż nie jestem najsłodszym kotusiem na świecie :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz